Już jutro będziemy obchodzić Dzień Kobiet. Z pewnością każda z nas chciałaby, żeby ten wyjątkowy dzień trwał jak najdłużej choć wszyscy wiemy, że tak naprawdę kobieta powinna się czuć piękną i wyjątkową każdego dnia. Z tej okazji mamy dla Was specjalny konkurs: „Mój idealny Dzień Kobiet”!
Aby wziąć udział w konkursie wystarczy:
- Pod grafiką konkursową wpisujcie komentarze dotyczące waszego idealnego dnia kobiet. Jaki byście chciały żeby był. Jak chciałybyście go spędzić.
Liczy się pomysł! Popuśćcie więc wodze fantazji i już dziś weźcie udział w naszej zabawie!
3 Nagrody zostaną przyznane uczestnikom wybranym w drodze głosowania za pośrednictwem Facebooka. Będą to osoby, które pod swoim komentarzem uzbierają najwięcej kliknięć „lubię to!”.
Na zwycięzców czekają piękne nagrody: 3 torebki z kolekcji JAGóra.
Zapraszamy na fanpage fundatora nagród!
Konkurs rozpocznie się na Facebooku w terminie 07.03.2014 r. o godz. 12:00, a zakończy 08.03.2013 r. o godz. 12:00.
Zapraszamy do wspólnej zabawy! 🙂
Malwina Jagóra:
Torebki z płyt winylowych, łowickie, z książki z telefonu to niektóre z moich pomysłów. Tworze to co mi przyjdzie do głowy, nawet wydającego się absurdalne. W ten sposób może po lekkiej zmianie wyjdzie ciekawa, a na pewno oryginalna torebka. Kiedyś zaczęłam robić porządki na strychu i oto tam znalazłam stare już nie działające płyty winylowe, a że ja nie lubię jak się coś marnuję to trzeba było coś wykombinować i w ten oto sposób powstał pomysł na torebki. Zaczęłam szukać pomysłu jak to zszyć ze sobą w końcu to jest plastik i materiał, dwie różne dziedziny. Może tak jakoś to przewiercić? Może jakieś otwory? Z pomocą mojego taty „złotej rączki” udało mi się to zrobić i do płyt przyszyłam materiał, w który wcześniej wszyłam suwak i rączkę. Nauczyłam się szyć na maszynie dzięki podglądaniu mojej mamy jak to robiła, sama w końcu kiedyś do niej siadłam i powoli, powoli coraz lepiej poszło. Trochę małych trików, podpowiedzi od mamy i ooooo, udaje się! Na sam koniec doklejam dodatkowe płyty na wierzch by lepiej, fajniej i na pewno estetyczniej wyglądało. No i oczywiście w środek idzie metka „JAgóra”.
Łowickie? Działające na osoby lubiące folklor. Są kolorowe, rzucające się w oczy. Pomysł powstał przez po prostu moje korzenie, jestem łowiczanką:) „Łowiczanka jestem z samego Łowicza…” itp Chodząc na kółko plastyczne w Łowiczu u wspaniałego Pana Jerzego Dołhania, robiłam bardzo dużo różnych prac. Dowiedziałam się o konkursie na łowickie wycinanki, w sumie wcześniej tego nie robiłam, ale stwierdziłam, że tak patrząc na nie to pewnie nic trudnego… później się jednak trochę inaczej okazało w trakcie pracy ale podołałam wyzwaniu i w konkursie zajęłam II miejsce w województwie. Byłam strasznie zadowolona i tak rozpoczęła się moja przygoda z ta dziedzina sztuki. Wyszywane, haftowane torebek łowickich jest pełno ja chciałam coś stworzyć innego. Wycinanki łowickie robię sama od początku do końca, każdy element wycinam oddzielnie następnie je laminuję by nie zniszczyły się w różnych zjawiskach pogodowych. Wcześniejsza faza jest taka sama jak przy winylach tylko zamiast nowej płyty przyklejam wycinankę, a z drugiej strony przyszywam materiał. W dużym stopniu ten talent i pomysłowość odziedziczyłam po babci, która wyszywała, a ja po prostu rozwinęłam to dalej i zaczęłam się w tym kierunku kształcić co chyba było najlepszą decyzja w moim życiu. Moje prace można znaleźć na stronie: malwinajagora.pl oraz na Facebooku pod hasłem „JAgóra” oczywiście staram się wystawiać na różnych targach i współdziałać z różnymi firmami, które lubią pomysłowe, ciekawe i oryginalne rzeczy. Zapraszam do odwiedzenia moich prac.